Kilka porad dla użytkowników Spotify

Po pierwszym wpisie, w którym ogólnie opisałem Spotify, przyszła pora na kolej na następny. Tym razem chciałem się podzielić się z Wami kilkoma poradami dotyczącymi usługi. Pierwsza z nich dotyczy tworzenia folderów, których tworzenie w porównaniu do konkurencyjnego Deezera (gdzie ikona tworzenia nowego katalogu znajduje się obok tej od nowej playlisty) zostało nieco zakamuflowane. Stosowną opcję możemy znaleźć w menu Plik. Pamiętajcie jednak, że katalogi da się edytować tylko w aplikacji desktopowoej. W mobilnych klientach można je jedynie przeglądać. Nie dodamy do nich nowej playlisty, a nie przeniesiemy już istniejącej. Z kolei w webowym odtwarzaczu folderu nie są póki co wspierane i wszystkie playlisty wyświetlane są w nim „luzem”.

Zrzut ekranu 2013-02-13 o 14.04.47

Warto też zwrócić uwagę na inną funkcję oferowaną przez Spotify, czyli radio. W przeciwieństwie do Deezera, mamy tutaj od razu całą listę wszystkich stacji tematycznych (czyli podzielone na gatunki i lata). Oprócz tego, podczas odtwarzania możemy oznaczać czy dany utwór pasuje nam w danym radiu czy też nie, dodatkowo personalizując stację (czego w usłudze francuzów również zabrakło). W końcu, w nasze ręce oddano także opcję tworzenia własnych stacji radiowych na podstawie dowolnego utworu, albumu czy wykonawcy (w Deezerze tylko wykonawcy).

Spotify oferuje też deweloperom firm trzecich swoje API, dzięki czemu mogą oni integrować swoje aplikacje z usługą. Ostatnio Deezer też się tego doczekał, jednak moim zdaniem obecny zestaw aplikacji u francuzów jest zdecydowanie mniej atrakcyjny. W katalogu Spotify znajdziemy między innymi Last.fm (sugeruje nową muzykę na bazie tego, co już słuchaliśmy) czy TuneWiki (wyświetla tekst aktualnie odtwarzanej piosenki oraz podświetla aktualnie śpiewane zdanie), których próżno szukać u konkurencji. API Deezera jest jednak stosunkowo młode, więc możliwe że w przyszłości podobne aplikacje pojawią się także i tu.

 

Na koniec zostawiłem możliwość połączenia muzyki zgromadzonej na serwerach Spotify z naszą lokalną. Wystarczy, że w ustawieniach aplikacji zaznaczymy programy, z których korzystamy do odtwarzania muzyki (np. iTunes czy Windows Media Player) lub po prostu ręcznie wybierzemy katalogi z plikami audio. Wówczas będziemy mogli w jednym programie mieć dostęp zarówno do muzyki przechowywanej lokalnie, jak i na serwerach Spotify (oczywiście tyczy się to jedynie aplikacji dekstopowych, pliki lokalne nie przeniosą się magicznie do telefonu, tabletu czy na inny komputer).

7 komentarzy do “Kilka porad dla użytkowników Spotify”

  1. Testowałem serwis i trochę się zawiodłem. Na szczęście znalazłem Deezer i tak już zostało 🙂

  2. „oczywiście tyczy się to jedynie aplikacji dekstopowych, pliki lokalne nie przeniosą się magicznie do telefonu, tabletu czy na inny komputer” Pliki się przeniosą jeśli dodasz je do playlisty w spotify i zaznaczysz ją jako dostępną offline w tablecie/telefonie, a ten podłączysz do komputera. Pliki lokalne przeniosą się na tablet/smarfon.

  3. Chodziło o to, że przez chmurę się nie przeniosą. Bo synchronizacja z urządzeniami mobilnymi po Wi-FI oczywiście jest. Ale trzeba włączyć Wi-Fi na urządzeniu, połączyć się tą samą siecią Wi-Fi co komputer i mieć włączone Spotify na kompie i smartfonie / tablecie. No i to działa tylko z urządzeniami mobilnymi. Komputer komputer już nie przejdzie.

  4. Nie ogarniam spotify za bardzo :/ Przesiadłem się na Deezera i jakoś mi łatwiej. To chyba kwestia gustu.

  5. Miałem konto na Deezer jak było za darmo. Teraz trzeba dać dwie dychy, ale mimo wszystko warto. Korzystam, nie narzekam.

  6. a ja wciaz mam za darmo oryginalnego deezerka prosto z francuskiego orange i nie wymienie go na nic!

Możliwość komentowania została wyłączona.

revanmj's tech blog
Exit mobile version