Na początku października opisywałem system transakcyjny banku Pekao oraz aplikację mobilną PeoPay. Już wtedy było wiadomo, że bank pracuje nad nową wersją tego pierwszego, nie była jednak wtedy jeszcze dostępna dla klientów. Kilka tygodni temu jednak zaczęto proces jej stopniowego udostępniania.
Na samym początku bank jednak wkurza użytkowników. Dlaczego? Jest to chyba pierwszy raz, kiedy proces wchodzenia do nowego systemu jest tak irytujący – nie ma żadnej osobnej strony logowania, nie da się też na stałe ustawić nowego systemu jako domyślnego. Za każdym razem trzeba więc logować się do starego systemu i klikać odpowiedni link by przejść do nowego …
Wracając do nowej wersji – to co się rzuca w oczy, to zupełnie nowy interfejs, który nareszcie nie przywodzi na myśl minionej epoki w świecie stron internetowych. Oczywiście nowy system jest też responsywny, więc możemy z niego w miarę wygodnie korzystać na urządzeniach mobilnych.
W końcu jest również analiza transakcji i to w dodatku całkiem szczegółowa (mniej więcej na tym samym poziomie, co obecnie w PeoPay, choć niestety nie możemy tworzyć własnych kategorii). Z kolei w widoku historii możemy wyświetlić na jednej liście transakcje ze wszystkich posiadanych przez nas produktów.
Zniknęła natomiast skrzynka odbiorcza, do której trafiała korespondencja od banku, a my mogliśmy pisać wiadomości do jego pracowników. Nie wiadomo czy to efekt zamierzony czy też z czasem zostanie ona przywrócona.
Jak na razie Pekao nie podaje też terminu wyłączenia starego serwisu, więc jeśli ktoś preferuje starszą wersję, to w najbliższym czasie nikt do przesiadki go zmuszać nie będzie.
