Cloudup

Ostatnio pojawiła się kolejna usługa o nazwie Cloudup oferująca użytkownikom możliwość przechowywania plików w chmurze i udostępniania ich innym znajomych. Różni się ona jednak on innych tego typu rozwiązań jedną charakterystyczną cechą – nasi znajomi mogą zacząć pobierać udostępniane pliki, gdy my jeszcze je przesyłamy na serwer. Do tego, zamiast ograniczać nam ilość miejsca, twórcy postanowili obrać nieco inną drogę i wprowadzić limit ilości plików – na darmowym koncie możemy ich mieć maksymalnie 1000.

Zrzut ekranu (165) Zrzut ekranu (166)

Z racji ewidentnego ukierunkowania na udostępnianie danych, a nie ich przechowywanie, darmowe konto powinno być wystarczające dla większości użytkowników. Pomaga w tym też brak aplikacji dla systemów innych niż OS X (choć sam program zresztą też służy jedynie wrzucaniu plików na serwer metodą drag & drop bez udziału przeglądarki, a nie synchronizacji ich z naszym komputerem). Wracając zaś do udostępniania, warto wspomnieć że usługa wykrywa na jakim urządzeniu odbiorca otworzył wysłane przez nas łącze i automatycznie dostosowuje wyświetlaną zawartość, np w wypadku filmu kompresuje go, by jego obejrzenie nie skutkowało zużyciem całego limitu na internet od operatora.

Zrzut ekranu (163) Zrzut ekranu (164)

Udostępniane przez nas dane można także zabezpieczyć hasłem (a także dodać do niego wskazówkę, choć to nie jest wymagane), jeśli obawiamy się, że łącze może się dostać w niepowołane ręce. Warto również zaznaczyć, że Cloudup wspiera szeroką gamę plików i potrafi wyświetlić ich podgląd od razu w przeglądarce (poza wspomnianymi już filmami czy obrazkami, do grupy zaliczają się także dokumenty pakietu Office).

Bardzo dajną funkcję jest też zapamiętywanie zbiorów, do których łącza zostały wysłane nam i je otworzyliśmy (o ile byliśmy wtedy zalogowani). Pozwala to łatwiej odnaleźć później coś, co wysłał nam jakiś czas temu znajomy, np. w wiadomości na Facebooku. Oczywiście do udostępnionych już zestawów plików bez problemu możemy dodawać kolejne, zmieniać status ich prywatności czy dodawać hasło.

Cloudup jest obecnie dostępny jedynie za naproszenie ze strony twórców (w celu kontrolowania obciążenia serwerów). Na stronie usługi można się zapisać do listy oczekiwania, ja czekałem jedynie kilka dni na swoją kolej, więc nie jest źle 🙂

revanmj's tech blog