Niedawno Google zapowiedziało udostępnienie nowej wersji Gmaila. Jakie zmiany wprowadzono? Przede wszystkim możliwość szybkiego podzielenia naszych maili na kilka podstawowych kategorii przy pomocy kart umieszczonych nad listą wiadomości. Usługa stara się to robić automatycznie, ale oczywiście możemy też sami jej w tym pomóc.
Mi pomysł ten bardzo przypadł do gustu, ponieważ pozwala ukryć mniej ważne maile na osobnych zakładach bez robienia niepotrzebnego bałaganu. Same karty natomiast są umieszczone w dobrze widocznym miejscu, dzięki czemu od razu widać czy przyszła jakaś wiadomość oznaczona jedną z kategorii. Dodatkowo, w aplikacjach mobilnych dla Androida oraz iOS (opisanych przeze mnie tutaj) możemy wybrać czy powiadomienia mamy otrzymywać dla wszystkich wiadomości czy tylko tych z wybranych sekcji.
Część osób mówi, że Outlook.com miał taka funkcję od dawna. Owszem, ale moim zdaniem jest ona gorzej rozwiązana, bo kategorie są ukryte w prawym dolnym rogu ekranu i nie da się do nich dostać z poziomu żadnej aplikacji mobilnej. Tym samym znika możliwość zawężenia otrzymywanych powiadomień do tylko jednej kategorii. Jedyną zaletą implementacji Microsoftu jest dla mnie możliwość tworzenia własnych sekcji czego Gmail na razie nie oferuje (do wyboru mamy jedynie Oferty, Społecznościowe, Powiadomienia i Fora).
